M-ka i ja mamy nową zabawę. Rano M-ka wrzuca mi do torebki jakąś swoją zabawkę, która ma pomagać mi w pracy. Po powrocie do domu zawsze mam opowiedzieć, w czym zabawka mi pomogła i... udowodnić to na zdjęciu. I tak, w tym tygodniu (w poniedziałek miałam wolne):
Kotek pomagał mi pisać maile. Equestria Girl pomagała mi przybijać pieczątki. Jednorożec prowadził ewidencję wiatraczków. Renifer rozliczał.
Nie pytajcie o miny moich współpracowników... ;)
Zapewne nigdy nie byli dziećmi,ci, co się dziwią :)))
OdpowiedzUsuńBądź też swoich nie posiadają ;)
Usuń