- Mamo, mam piosenkę, musimy zapisać słowa.
Prezentuję więc piosenkę pod tytułem Piosenka o myszce.
Słowa i muzyka: M-ka [słowa się nie zmieniają, muzyka za każdym razem, jakby w innym tonie:)]
Nie znamy burz
I co może się stać?
I zawołaj szybko mysz.
Dziecko płakało, bo upuściło loda.
[Oklaski. Kurtyna.]
Moja twórczość wylądowała w koszu! calutka! Chylę czoła i wstyd mi moich bazgrołów!
OdpowiedzUsuńTo takie bardziej haiku, bym powiedziała ;)
Usuń