27 sierpnia 2013

Jedziemy z M-ką w góry. Gubię się strasznie i nie mogę wyjechać z miasta, do którego w ogóle nie powinnam wjeżdżać. W końcu poddaję się i włączam GPS.
Kiedy mijamy tablicę docelowej miejscowości, mówię do M-ki:
- M-ko, już jesteśmy na miejscu.
GPS dalej prowadzi do ośrodka.
M-ka do GPSa: Już nie musi pan mówić, już jesteśmy na miejscu, już nie potrzebujemy pana pomocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz