27 maja 2013

M-ka poszła z babcią do sklepu i naciągnęła babcię na książkę. Kiedy wróciły do domu M-ka, z książką pod pachą, pyta:
- Co masz dla mnie?
Babcia wskazuje na książkę:
- Książkę dostałaś.
M-ka: Nieee, książkę kupiłyśmy razem. Co ty masz dla mnie?

I oto rodzi się kobiecość: M-ka kupuje, płaci ktoś inny ;)

2 komentarze:

  1. To się nazywa asertywność i umiejętność radzenia sobie w społeczeństwie!

    OdpowiedzUsuń