5 listopada 2012

M-ka: Ty jesteś M-ka a ja jestem mama!
Wchodzę więc w rolę i na jednym wdechu wymieniam:
- Chce gotować, chce rysować, chce pić, chce chlebek z serem, chce pić (...)
Na początku M-ka się zanosi śmiechem, ale po jakimś czasie chyba zaczyna do niej dochodzić, że ta zabawa wymknęła jej się spod kontroli. Zasłania mi ręką usta, ale ja się nie poddaję i wymieniam nadal. Bezsilna M-ka (wciąż z ręką na moich ustach) patrzy na tatę i smutnym głosem mówi:
- Nie zadziałało!

2 komentarze:

  1. Ależ Ty mama jesteś brutalna ;-)M-ka chyba zrozumiała, że do roli matki jeszcze jej daleko;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się tylko wczułam w swoją rolę. Natomiast M-ka kompletnie nie - nie była wyrozumiałą i cierpliwą mamą ;)

      Usuń